Aktywność językowa „Witaminowe abecadło”- słuchanie wiersza Kraszewskiego.
1. Rozwiązywanie zagadek.
Dobra gotowana, dobra i surowa.
Choć nie pomarańcza, a pomarańczowa (marchewka).
Nie pomylisz go z ogórkiem,
bo ma znacznie cieńszą skórkę,
a w dodatku z każdej strony
jest okrągły i czerwony (pomidor).
Zwykle bywa w sklepie,
w kostkach sprzedawane.
Będzie nim pieczywo
w mig posmarowane (masło).
To jest biały napój,
smaczny, bardzo zdrowy.
Dostajemy go w prezencie
od łaciatej krowy (mleko).
Jest od pomarańczy mniejsza
bardziej żółta i kwaśniejsza.
Pod jej skórką mieści się
mnóstwo witaminy C (cytryna).
Jakie słodkie „klapsy” dojrzewając w słonku
wśród zielonych liści wiszą na ogonku (gruszki).
Kwaśne, rumiane, ogonek posiada.
Kiedy jest dojrzałe to na ziemię spada (jabłko).
Żółciutkiej skórki tego owocu,
gdy go obierasz nie spuszczaj z oczu.
Ta skórka groźna jest niesłychanie,
łatwo się można poślizgnąć na niej (banan).
2. Wpajanie dzieciom zasad zdrowego odżywiania się, na podstawie wysłuchanego wiersza „Witaminowe abecadło”.
Oczy, gardło, włosy, kości
zdrowsze są, gdy A w nich gości.
A w marchewce, pomidorze,
w maśle, mleku też być może.
B – bądź bystry, zwinny, żwawy
do nauki i zabawy!
W drożdżach, ziarnach i orzeszkach,
w serach, jajkach B też mieszka.
Naturalne witaminy
lubią chłopcy i dziewczyny.
Bo najlepsze witaminy
to owoce i jarzyny.
C – to coś na przeziębienie
i na lepsze ran gojenie.
C: porzeczka i cytryna,
świeży owoc i jarzyna!
Zęby, kości lepiej rosną,
kiedy D dostaną wiosną.
Zjesz ją z rybą, jajkiem, mlekiem.
Na krzywicę D jest lekiem.
Naturalne witaminy
lubią chłopcy i dziewczyny.
Mleko, mięso, jajka, sery,
w słońcu marsze i spacery.
3. Dziecko rozpoznaje i nazywa przedmioty na obrazkach.