Opowiadanie Agaty Widzowskiej pt. Ozimina
Zbliżała się wiosna. Słońce świeciło coraz mocniej, a dni stawały się coraz dłuższe. Olek i Ada przeglądali księgozbiór babci i dziadka. Były tam książki o przyrodzie.
– Dziadku, co to jest ozimina?- zapytał Olek
– to są rośliny, najczęściej zboża, które wysiewa się jesienią, bo lubią spędzać czas zimą pod śniegiem. Wtedy najlepiej rosną
– A ja myślałem, że to są zimne lody! Na przykład ozimina waniliowa, ozimina czekoladowa…..
– Cha, cha, cha! Poproszę dwie kulki oziminy rzepakowej.- roześmiał się dziadek.
– Świetnie to wymyśliłeś. Jednak oziminy nie sprzedaje się w cukierniach ani w lodziarniach. Jeśli chcecie to możemy zaraz wybrać się na spacer i sprawdzić jakie są oznaki wiosny i co wykiełkowało na polach.
– Ja wolę zostać z babcią – powiedziała Ada- Poczekam , aż wiosna sama do mnie przyjdzie.
– Mam pomysł- stwierdziła babcia. – Wy idźcie szukać wiosny na polach, a my sprawdzimy, czy nie ukryła się przypadkiem w naszym ogródku.
Olek z dziadkiem wyruszyli mną poszukiwanie wiosny. Szli skrajem lasu, a Olek co chwila zatrzymywał się i pytał dziadka o nazwy roślin. Podziwiali białe zawilce i fioletowe przylaszczki. Olek miał trudności z z wymówieniem słowa przylaszczka i było dużo śmiechu. Dziadek, wielbiciel i znawca ptaków opowiadał Olkowi o przylatujących na wiosnę ptakach.
– Na pewno przylecą do nas bociany i jaskółki – powiedział Olek.
– A jakich ptaków nie wymieniłem?
– Są takie niewielkie szare ptaki z białymi brzegami na ogonku. N a pewno usłyszymy ich piękny śpiew nad polami.
– Już mi się przypomniało! To skowronki! – zawołał Olek.
– Brawo. A znasz taki wierszyk?
Dziadek przystanął, wcielił się w aktora na scenie i zaczął recytować:
Szpak się spotkał ze skowronkiem.
Przyszła wiosna. Leć na łąkę.
Czas na twoje ptasie trele,
Z tobą będzie nam weselej.
– Drogi szpaku- rzekł skowronek
Gardło całe mam czerwone ,
Łykam syrop i pigułki,
Niech kukają więc kukułki.
Kuku-kuku- wiosna śpiewa!
Pąki rosną już na drzewach,
Kuku, wiosna!
Wiosna, kuku!
Będzie radość do rozpuku.
Olek pochwalił dziadka za świetną pamięć i ocenił jego występ na szóstkę. Słońce grzało coraz mocniej. Za zakrętem polnej drogi Olek zobaczył zielone pole. Ciągnęło się , aż po horyzont.
– Dziadku! To wygląda jak zielone morze!
– To jest właśnie ozimina rzepakowa. Rzepak kwitnie na żółto, a tam rosną jęczmień i żyto, widzisz?
– Tak! Te wszystkie rośliny spały pod śniegiem przez całą zimę ?
– Tak, a kiedy słońce roztopiło śnieg, od razu napiły się wody.
– Mądre te zboża – podsumował Olek- Wiedzą, kiedy leżeć, kiedy kwitnąć i kiedy dojrzewać.
– Czasami pogoda płata figle i niszczy całą uprawę, niestety. Nie może być ani zbyt zimno, ani zbyt gorąco, bo rośliny obudzą się za wcześnie.
– Tak jak niedźwiedź- zauważył Olek- Jeśli obudzi się za wcześnie to będzie ziewał przez cały czas.
Wracając nazrywali naręcze wierzbowych bazi, bo Ada lubi je głaskać. Bazie są miłe jak kotki. W dali usłyszeli śpiew skowronka.
„ To już naprawdę wiosna” – pomyślał Olek
W ogródku spotkali Adę, która zrobiła swój własny klombik.
– Zobacz, to są fioletowe krokusy, a te białe dzwoneczki to przebiśniegi, bo przebiły śnieg, żeby wyrosnąć – wyjaśniła bratu.
– A my, widzieliśmy rzepak i usłyszeliśmy skowronka. A tu mam dla ciebie bukiet kotków- Olek wręczył siostrze bazie.
– Kizie- mizie! – ucieszyła się dziewczynka i szepnęła bratu na ucho:
– Chodź, pokażę ci robale……
– Robale! Jakie robale?
Kwitnące, wyrosły na drzewie.
Poszli do drzewa, z którego zwisały żółto- zielone rośliny, wyglądające jak włochate gąsienice. Było ich tak dużo, że przypominały setki małych, żółtych warkoczyków
– robaczywe drzewo. Nie boisz się?
– Nie. Na początku myślałam, że to robaki, ale babcia powiedziała mi, że to leszczyna.
– A wiesz, co z niej wyrośnie?
– Leszcze, czyli ryby- zażartował Olek
– Nie wygłupiaj się. Z niej wyrosną orzechy laskowe- pochwaliła się swoją wiedzą Ada.
Tego dnia wszyscy poczuli wiosnę. Powietrze pachniało parującą ziemia, kwiatami, świeżością. Nikt nie miał ochoty oglądać telewizji, ani słuchać radia, bo wkoło odbywał się ptasi koncert. Dziadek pogwizdywał wesoło i planował co nowego posadzi w ogrodzie.
– A co zrobisz jak wiosna jutro się schowa i znów będzie zimno?- zapytała Ada
– Wiosna? Przecież u nas w domu jest zawsze wiosna.
– Jak to?
Wiosna to wasza babcia powiedział dziadek i dał babci całusa
Pytania do
Pytania do dzieci.
- Co to jest ozimina?
- Dokąd poszli Olek i dziadek?
- Jakie spotkali oznaki wiosny?
- Co to są bazie-kotki?
- Co robiła Ada?
- Co to są „robale”?
Zabawa ruchowa. Podglądamy przyrodę.
Dzieci leżą na brzuchu i naśladują obserwowanie przyrody przez lornetki. Trzymają przed oczami dłonie zwinięte w pięści i co chwila starają się podnieść łokcie tak, aby nie dotykały podłogi